nadwrażliwość pokarmowa? zrób tych 5 skutecznych kroków!



„Nie jedz tego, co potencjalnie może ci szkodzić, a wszystkie twoje problemy znikną na zawsze” – takie magiczne, zerojedynkowe podejście nierzadkie jest też w świecie żywienia. Aż kusi, aby zastosować je w kwestii nadwrażliwości pokarmowej. Problem tylko w tym, że choć wprowadzenie takiego kroku może nieść chwilowe korzyści, to patrząc długoterminowo nie rozwiązuje problemów, a może je pogłębiać. Jeszcze inną kwestią jest to, że niektórzy nie widzą sensu w podejmowaniu działania polegającego na eliminacji tego, co jedzą od wielu lat i co powszechnie uznaje się za zdrowe. 

Aby zrozumieć i móc rozwiązać złożoną kwestię nadwrażliwości pokarmowej, przedstawiam 5 skutecznych kroków, które pomogą wkroczyć na drogę ku lepszemu zdrowiu, ciało i sprawności.


1. ZIDENTYFIKUJ OBJAWY
Dokładnie określ objawy. Znajdź mniejsze (pozwalające w miarę normalnie funkcjonować na co dzień) oraz większe (wymagające doraźnego „maskowania”: ból – lekami, wypryski – maściami, makijażem, spadki energii – „enerdżajzerem” i kofeiną, reakcje alergiczne – lekami antyhistaminowymi) dolegliwości. Zidentyfikuj 2-4, aby wiedzieć, które monitorować. Ja w swojej pracy wykorzystuję test objawów (tzw. kartę systemów metabolicznych), w którym podopieczny wskazuje stopień nasilenia problemów, dzięki czemu widać, które z nich są poważne i przewlekłe.

Brak objawów, gdy nie spożywamy danego pokarmu, i ich nawrót po spożyciu to najlepszy „marker” skuteczności działania, w dodatku wykorzystywany przez najlepszych specjalistów  na świecie.


2. WYKONAJ BADANIA KRWI
Przyjrzyj się wynikom ostatnich badań albo je wykonaj „na świeżo” i skonsultuj się ze swoim lekarzem lub innym zaufanym specjalistą. Klasyczne kompleksowe badania krwi mogą wskazać stałe przeciążenie układu odpornościowego, wywołujące chroniczne stany zapalne o niskim nasileniu. Na początku nie musisz porywać się na wysoce zaawansowaną diagnostykę, ponieważ część informacji da się wyczytać już na podstawie morfologii z rozmazem. Sygnałem do dalszych działań będzie wynik wskazujący, że poszczególne markery mieszczą się w normach, ale bliżej im do górnych i dolnych granic. Albo może być widać pojedyncze nieprawidłowości, np. leukocyty w dolnej granicy, podwyższone limfocyty (w tym wartość procentowa). Jeśli do tego zrobisz badanie proteinogramu, to spójrz na poziom globulin – podwyższony może wskazywać na alergię i/lub stan zapalny.

Także bardziej konwencjonalne markery stanu zapalnego, takie jak hs-CRP i OB mogą być podwyższone na skutek kontaktu z pokarmami, które wywołują odpowiedź układu immunologicznego.

Oczywiście patrząc na wyniki badań potrzeba uwzględnić też inne markery oraz historię zdrowia (np. przebyte ostatnio infekcje). Natomiast jeśli sprawa ciągnie się już jakiś czas, to wyniki badań można uznać za obiektywny pomiar. W mojej pracy obserwowałem już nie raz, jak po wyeliminowaniu produktów, na które nastąpiła nadwrażliwość oraz zastosowaniu skutecznej diety, parametry morfologii się poprawiały.


3. PRZYJRZYJ SIĘ NIEDOBOROM
Upewnij się, że stosujesz lub zaczynasz wprowadzać nawyki Sztuki Żywienia, a Twój jadłospis składa się z dużej ilości warzyw, dobrych i różnorodnych źródeł białka (mięsa, ryb itd.), orzechów, nasion, owoców i najlepszej jakości olejów. Opieranie jadłospisu na super żywności to kluczowy krok do zapewnienia sobie adekwatnej ilości składników (patrz 2. nawyk Sztuki Żywienia). W poradniku „Esencja Sztuki Żywienia” znajdziesz listę 70 produktów, bogatych w składniki odżywcze (oczywiście, w zależności od indywidualnej sytuacji, niektóre z nich mogą wymagać eliminacji).


ZAJRZYJ DO ŚRODKA
"ESENCJI SZTUKI ŻYWIENIA"
 
Aby pobrać fragment książki "Esencja Sztuki Żywienia" w formie pliku pdf, zapisz się na listę.
>>> KLIK <<<


Następnie spójrz na ilość kluczowych witamin i minerałów, których potencjalnie może brakować w Twojej diecie. Jeśli na przykład nie spożywasz regularnie tłustych ryb, tranu lub podrobów, to sygnał, aby pod lupę wziąć witaminę A (w formie retinolu), kluczową również dla pracy układu odpornościowego. Podobnie z witaminą D, cynkiem, magnezem, wapniem, kwasem arachidonowym (omega-6) oraz EPA, DHA i innymi esencjonalnymi składnikami, które biorą udział w reakcjach immunologicznych, zapalnych i alergicznych. Braki w jadłospisie uzupełniaj dobrej jakości suplementami.


4. OCEŃ TRENINGI I STYL ŻYCIA
Brak zachowania odpowiednich cyklów, z uwzględnieniem okresów adaptacji, treningów o średniej intensywności i obojętności oraz odpoczynku, utrudnia regenerację układu nerwowego. To samo dotyczy wszelkich wyzwań życiowych, takich jak angażująca praca z ciągłymi terminami „na wczoraj”, wychowywania dzieci czy opieki nad starszymi osobami.

Jeśli przez większość czasu jesteś „w pogoni” (a wtedy aktywny jest układ sympatyczny), to mniej czasu spędzasz w stanie odprężenia. Zmniejsza się więc dopływ krwi do układu trawiennego, ilość i dostępność enzymów trawiennych oraz tworzy się środowisko sprzyjające rozwojowi patogennych bakterii, co w konsekwencji może przyczyniać się do nasilenia objawów nietolerancji i nadwrażliwości. Przeanalizuj swoją aktywność przez ostatnie 2-3 miesiące i odpowiedz sobie na pytanie, czy nie potrzeba usystematyzować kwestii treningów i / lub odpoczynku? To samo dotyczy długości i jakości snu. Tutaj niezwykle skuteczny będzie 9. nawyk Sztuki Żywienia.


5. PRZEANALIZUJ SWOJĄ HISTORIĘ
Do osłabienia kondycji układu trawiennego i stworzenia środowiska sprzyjającego rozwojowi patogennych bakterii i grzybów mogły doprowadzić zażywane w ostatnich miesiącach i latach leki, ale też odbyte podróże. W długiej perspektywie taka sytuacja przyczynia się czasem do nadwrażliwości pokarmowej (lub ją wzmaga).

W tym przypadku, oprócz eliminacji określonych produktów, potrzeba pozbyć się niechcianych patogenów (poprzez suplementację specyficznymi roślinnymi składnikami albo ostatecznie antybiotyki) oraz dodać pomocne probiotyki i enzymy trawienne.   

Długotrwały stres psychologiczny także może przyczyniać się do problemów zdrowotnych lub utrudniać powrót do pełni zdrowia. Spójrz na to, co działo się w Twoim życiu przez ostatnie miesiące czy rok. Jak sobie radzisz z tymi wyzwaniami? Czy w Twoim myślach i słowach więcej pesymizmu, wycofania i braku wiary? Czy może starasz się przechodzić przez trudności, pielęgnując w sobie wdzięczność, cierpliwość, wiarę we własne wartości i cele? Więcej na ten temat przeczytasz w rozdziale „Esencji Sztuki Żywienia”, dotyczącym 10. nawyku.

----------------------------------------------------------------

Jak widać, sprawa nadwrażliwości pokarmowej jest zbyt wieloczynnikowym problemem, aby jako ostateczne rozwiązanie podawać tylko wyeliminowanie jednego produktu X, Y czy Z. To akurat prosta droga do… punktu wyjścia!

W trakcie „niespokojnego okresu” trudno by było przeprowadzić restrykcyjną dietę eliminacyjną, która – UWAGA - po zastosowaniu opisanych w tym artykule strategii może okazać się niepotrzebna. A jeśli już wprowadzisz opisane strategie, to na pewno będzie łatwiejsza, skuteczniejsza i pewniejsza, prowadząc do długoterminowych pozytywnych rezultatów.

Pamiętaj, że przeprowadzona świadomie i przy uwzględnieniu innych kwestii strategia eliminacyjna może być skutecznym etapem rozwiązywania zagadki (nie)tolerowania określonych produktów. I o niej właśnie w kolejnych materiałach.

W międzyczasie zapraszam na www.sztukazywienia.com po więcej informacji dotyczących badań i innych rozwiązań.



----------------------------------------------------------------
Ten artykuł stworzyłem specjalnie dla społeczności SZTUKI ŻYWIENIA, której i Ty jesteś częścią. Będzie mi miło, jeśli pozostaniemy w kontakcie. Jest kilka opcji:

·         Zostaw proszę komentarz. Dla Ciebie to moment, a dla mnie istotna wskazówka.
·         Polub fanpage SŻ na Facebooku, dzięki temu będziesz na bieżąco.
·         Podziel się tekstem ze znajomym.
·         Możesz śledzić SŻ na Instagramie.
·         Nowości przypinamy też na Pinterest.
·         Dołącz do Newslettera SZTUKI ŻYWIENIA.
----------------------------------------------------------------



Marcin Bończa-Tomaszewski – założyciel SZTUKI ŻYWIENIA, trener żywienia i sportu. Autor książki „Esencja Sztuki Żywienia”.

Jego specjalność to pomaganie ludziom w pełnym wykorzystaniu potencjału ciała i umysłu, osiągnięciu sylwetki i sprawności, z których wreszcie są zadowoleni. Jest trenerem, który dzięki łączeniu wiedzy z różnych dziedzin, pomaga wielu kobietom, mężczyznom i topowym sportowcom zdobyć to, co wydawało się im wcześniej niemożliwe. /więcej/


Komentarze