SZTUCE ŻYWIENIA przyświeca idea, aby wiedzę
naukową i skuteczne działania zestawić w jak najprostsze strategie. Wszelkie
skomplikowane metody staramy się zamienić w zasady i nawyki, które będą
zrozumiałe oraz łatwe do zastosowania. Jeśli wszystkie napisane dotychczas
artykuły miałbym zredukować do jednego skutecznego nawyku, to brzmiałby:
JEDZ
JAK NAJWIĘCEJ PRAWDZIWEGO JEDZENIA
Każdy chciałby wiedzieć, co jeść, ale prawdą jest, że nie istnieje
jedna dieta doskonała, nie ma idealnego planu dla wszystkich. Co więcej, nie
trzeba liczyć kalorii, aby dobrze się odżywiać na co dzień (więcej w tym artykule >>> KLIK
<<<). W realnym
życiu zastosowanie ma uniwersalna prawda, zasada rządząca wszystkimi innymi,
czyli przywołana „Zasada Pierścienia”.
CZYM JEST PRAWDZIWE JEDZENIE?
Oto przekazywana z pokolenia na pokolenie definicja, której nauczyli
nas najlepsi mistrzowie.
· Prawdziwą żywność możesz zerwać z drzewa lub
krzaka, podnieść, wykopać z ziemi, upolować albo złowić.
· Prawdziwe
jedzenie to takie, które rozpoznałaby Twoja prababcia.
· Zazwyczaj nie
jest szczelnie opakowane ani oznaczone kodem kreskowym.
· Prawdziwe
jedzenie to „cała” żywność, jak najmniej
przetworzona, zawierająca fitochemikalia, enzymy, probiotyki, witaminy,
minerały, antyoksydanty, składniki przeciwzapalne, naturalne zdrowe tłuszcze,
białka – wszystko to, co pozwala zachować optymalne zdrowie, szczupłe ciało i
sprawność.
· Prawdziwe
jedzenie to najczęściej żywy produkt, który będzie kiełkował albo ma w sobie
nasiona dające życie nowym roślinom.
· To również
żywność, która szybciej się psuje.
Dlatego wyprowadź się na wieś, w pobliże lasów i czystych wód, zacznij
łowić ryby, polować, uprawiać warzywa, załóż sad… To oczywiście żart, wcale nie
potrzebujesz „wywracać swojego życia do góry nogami”. Natomiast skuteczne nie będzie życie według
standardów XXI, kiedy to producent żywności wmawia Ci, co jest zdrowe;
najbliższy sklep oferuje to, co szybkie i tanie; ktoś z rodziny przygotowujący
dla Ciebie ulubione dania z dzieciństwa; znany sportowiec reklamujący
orzeźwiający napój; inni ludzie otaczający Cię w domu, pracy czy w klubie
sportowym.
Dawniej, aby jeść zdrowo, wystarczało sięgać po to, co było dostępne.
W dzisiejszym świecie nie jest tak łatwo. Teraz potrzebujemy wiedzieć, co i
dlaczego jemy, skąd ta żywność pochodzi, jak jest wyprodukowana. Obecnie nie
uciekniemy od bycia asertywnymi, od trzymania się dobrych dla nas nawyków,
nawet kiedy okoliczności nie sprzyjają. Oczywiście taka postawa nie jest możliwa
do wypracowania z dnia na dzień, dlatego zacznijmy od nauki rozpoznawania
„prawdziwego” jedzenia.
Zapomnij o większości żywności silnie przetworzonej, zapakowanej w plastik, pudełka, torby. fot. Michalina Bończa-Tomaszewska |
JAK ROZPOZNAĆ PRAWDZIWE
JEDZENIE?
Czy karton z sokiem jabłkowym możesz zerwać z drzewa…? Wniosek: jedz
całe jabłko. Czy płatki śniadaniowe rosną na krzakach…? Pozostań przy kolbie
kukurydzy. Czy da się upolować parówkę lub hot-doga? Sięgnij więc po kawałek
czerwonego mięsa. Dokonuj możliwie jak
najlepszego wyboru i jedz żywność jak najmniej przetworzoną.
Zasada ta nie jest zarezerwowana dla osób, które na pierwszym miejscu
stawiają zdrowie, mają umiarkowane cele sportowe i
sylwetkowe. Jest to niezwykle skuteczny sposób utrzymania optymalnego poziomu
tkanki tłuszczowej przez 365 dni w roku. Osoby, które starają się do niej
stosować cały czas, utrzymują optymalną kompozycję ciała, mniej i/lub krótko
(1-2 dni) chorują. To samo dotyczy kontuzji - pojawiają się rzadziej.
Jeśli z lektury tego tekstu miałbyś wynieść tylko jedną informację, to
byłoby nią stwierdzenie z samego początku:
spożywaj jak najwięcej prawdziwego jedzenia. Zapomnij o większości
nieprawdziwej żywności, silnie przetworzonej, zapakowanej w plastik,
pudełka, torby. Autentyczność jedzenia zmniejsza się wraz ze
stopniem przetworzenia (z nielicznymi wyjątkami),
nawet jeśli na opakowaniu widzisz hasła organiczne,
ekologiczne, z naturalnych źródeł. Takie określenia nie gwarantują, że
żywność jest naszym rozumieniu prawdziwa. Twoim celem jest sięganie na
tyle, na ile to możliwe po żywność jak najbliższą oryginałowi, po pokarmy
takie, jak stworzyła je natura. Dokonasz tego stosując się do zasady 3 kroków.
ZASADA 3 KROKÓW
Pomyśl, ile kroków dzieli dany produkt od oryginału? Jeśli mniej
więcej 3 kroki, to dobry wybór. Oto kilka przykładów.
WYBÓR IDEALNY:
ü BROKUŁ: wyrwany z ziemi + obróbka kulinarna =
wybór idealny
ü RYBA: złowienie + obróbka kulinarna = wybór
idealny
ü JABŁKO: zerwanie owocu = wybór idealny
WYBÓR DOBRY:
ü OWSIANKA PEŁNOZIARNISTA: zebranie zboża +
prasowanie ziaren (+ pakowanie) + przygotowanie = wybór
dobry
ü CHLEB NA ZAKWASIE: zebranie zboża + mielenie
ziarna (np. żyta, gryki itd.) + wyrobienie ciasta (dodatek wody i soli) i jego
fermentacja (dodatek zakwasu) + pieczenie = wybór dobry
WYBÓR KIEPSKI
ü SOK: zerwanie owoców + wyciskanie soku +
pasteryzacja w wysokiej temperaturze + zamykanie w kartonach = kiepski wybór
ü MLEKO W KARTONIE: dojenie + zebranie do
kontenera + pasteryzacja w wysokiej temperaturze + oddzielenie tłuszczu +
filtrowanie = kiepski wybór
ü PIECZYWO OGÓLNODOSTĘPNE: zebranie zboża +
„oczyszczenie” ziarna (usunięte zarodki i błonnik) + mielenie ziarna (często
wysoka temperatura) + formowanie z dodatkami (w celu „poprawienia” struktury,
koloru, wydłużenia trwałości) + pieczenie + pakowanie w folię = kiepski wybór
ü PŁATKI ŚNIADANIOWE: zebranie zboża + mielenie
i wysoka temperatura (błonnik i zarodki usunięte) + prasowanie + klejenie +
formowanie z dodatkami (cukrem, błonnikiem, tłuszczami itd.) + pakowanie w
folię = kiepski wybór
Pomyśl, ile kroków dzieli dany produkt od oryginału? fot. Michalina Bończa-Tomaszewska |
Wśród „nieprawdziwej”, przetworzonej żywności znajdują się m.in.:
· różnego
rodzaju przekąski (bułki, precle, chipsy, krakersy, batony zbożowe, ciasta i
ciastka - nawet te organiczne i „eko”)
· gotowe
mrożone dania (paluszki rybne, pizza, zapiekanki itd.)
· garmażerka
(gotowe pierogi, krokiety, nuggetsy, burgery itd.)
· żywność
instant (naleśniki w płynie i proszku, ciasta w proszku, zupki z kubka,
kisiele, zupki chińskie, zupy w proszku)
· gotowe
mięso, garmażerka (pulpety, parówki, większość kiełbas, szynek)
· biały
chleb, ryż, makaron
· produkty
pełnoziarniste ze zbóż niepoddanych fermentacji (pieczywo na drożdżach lub z
ich dodatkiem, pieczywo „fit”, makarony pełnoziarniste itp.)
· wszystkie
płatki pakowane w folię i pudełka (nawet takie z napisem fitness, organic, zdrowe itp.)
· soki
· napoje
(mleka) roślinne z kalorycznymi dodatkami cukru, oleju itd.
Czy to oznacza, że już nigdy nie będziesz jeść tych
produktów? W dzisiejszym świecie raczej nie jest to możliwe. Jednak zamiast się
poddawać, potrzebujesz spożywać jak najwięcej nieprzetworzonej żywności i dbać o to, aby przetworzone produkty
nie zagościły na stałe w Twoim menu.
DO DZIEŁA
Teraz, kiedy znasz już „Zasadę Pierścienia”, możesz zacząć
usuwać przetworzoną żywność z lodówki i szafek. Za każdym razem, gdy
zastanawiasz się, czy dany produkt jest „prawdziwy” i wspomagający Twoje cele,
odpowiedz sobie na pytania:
- Czy kupowanie i
jedzenie tego produktu sprzyja mojemu zdrowiu, ciału i sprawności?
- Ile kroków dzieli tę
żywność od „oryginału” z natury?
- Czy przypadkiem nie
jest to produkt, który sprawia, że jem więcej niż potrzebuję?
- Czy na pewno nie
jest to produkt, na który mam nadwrażliwość pokarmową, nietolerancję,
alergię (np. kiedy je spożywam, obserwuję gorsze samopoczucie)?
- Zawsze możesz
wyobrazić sobie zakupy z prababcią – czy ona by to rozpoznała?
ZADANIA:
· Spójrz na
paragon albo listę zakupów i zaznacz / wypisz żywość sprzyjającą Twoim celom.
· Wypełnij
swoją lodówkę i spiżarnię super żywnością, „prawdziwym” jedzeniem, które
posłuży Twojemu zdrowiu, ciału i sprawności.
KILKA DODATKOWYCH UWAG
1. W indywidualnych przypadkach tzw.
antyskładniki mogłyby działać niekorzystnie, np. poprzez nasilanie dolegliwości
ze strony układu pokarmowego, bólów stawów itd. Wtedy korzyści będzie nieść żywność w większym stopniu przetworzona.
Dla przykładu:
ü biały ryż, ziemniaki bez skóry
ü pomidory i przeciery pomidorowe, z
pomidorów pozbawionych skóry i pestek
ü nasiona roślin strączkowych -
wymoczone, podkiełkowane, ugotowane w szybkowarze lub z puszki
2. Większe korzyści dla organizmu
niesie także spożywanie produktów poddanych tradycyjnym procesom: fermentacji
(np. chleb na zakwasie), moczeniu, kiełkowaniu.
3.
Chleb na zakwasie (czyli poddany procesowi ukwaszenia,
podobnie jak kapusta kiszona) oferuje więcej korzyści. Taka żywność, dzięki
zmniejszeniu ilości tzw. antyskładników:
ü dostarcza
więcej minerałów.
ü w przypadku
wypieków glutenowych – ułatwia trawienie (zmniejszone potencjalne negatywne
działanie glutenu).
ü wpływa na
poprawę procesu trawienia.
4. Tradycyjne produkty na zakwasie
zazwyczaj nie zawierają dodatków, które mogłyby działać niekorzystnie na nasz
układ pokarmowy i immunologiczny (np. w przypadku nadwrażliwość na drożdże,
gluten i inne białka zbóż).
5. Wyjątki dotyczące soków i napojów
roślinnych znajdziesz w nawyku SZTUKI ŻYWIENIA „Pij głównie napoje
bezkaloryczne”.
JEDZ ŚWIADOMIE, TRENUJ SYSTEMATYCZNIE I CIESZ SIĘ Z REZULTATÓW
Marcin
Bończa-Tomaszewski – założyciel SZTUKI ŻYWIENIA, trener żywienia i
sportu.
Jego specjalność to pomaganie
ludziom w pełnym wykorzystaniu potencjału ciała i umysłu, osiągnięciu sylwetki
i sprawności, z których wreszcie są zadowoleni. Jest trenerem, który dzięki
łączeniu wiedzy z różnych dziedzin, pomaga wielu kobietom, mężczyznom i topowym
sportowcom zdobyć to, co wydawało się im wcześniej niemożliwe.
Potrzebujesz pomocy trenera przy wprowadzaniu
skutecznych zmian?
Zapraszamy do programów SZTUKI ŻYWIENIA
Niezależnie, jaką drogę wybierzesz, zastosowanie
wskazówek
SZTUKI ŻYWIENIA I TRENINGU pomoże Ci rozwiązać
problem.
|
Komentarze
Prześlij komentarz