fot. Michalina Bończa-Tomaszewska |
Przypuśćmy, że wszystko masz poukładane – ćwiczysz systematycznie, z pasją uprawiasz swoją ulubioną dyscyplinę sportu, a ze skutecznym żywieniem jesteś za pan brat. Jednak – patrząc globalnie - coś nie gra, jakbyś wszystko robił z dodatkowym 10-kilogramowym obciążeniem… Albo inna sytuacja: pomimo dobrych chęci nie jesteś w stanie intensywnie trenować i trzymać się lepszego jadłospisu. Lenistwo, zmęczenie czy brak czasu?
Nic z tych rzeczy.
Sen i regeneracja to elementy decydujące o tym, czy w ogóle będziesz w stanie
skutecznie działać na polu żywienia i treningu, ponieważ:
„SUKCES DNIA DZISIEJSZEGO JEST PODYKTOWANY
TYM, CO ROBIŁEŚ DNIA POPRZEDNIEGO”.
Nawet jeśli nie
jesteś gotów na poważne zmiany, istnieje wiele skutecznych sposobów na
zoptymalizowanie nocnego wypoczynku. Bez obaw, nie wydam rozkazu pobudki o
piątej rano i zasypiania tuż po dobranocce.
KU MOTYWACJI
Waga i kontuzje – przyjrzyjmy
się tym dwóm sprawom w kontekście snu. Brak dobrej jakości nocnego wypoczynku
powoduje zwiększone ryzyko urazu oraz odkładanie się większej ilości tkanki
tłuszczowej. Zaburzone zostają funkcje hormonów i neurotransmiterów (hormony
tarczycy, hormon wzrostu, kortyzol, insulina, grelina itd.), co w konsekwencji
przestawia organizm na gromadzenie tkanki tłuszczowej, utratę mięśni i siły.
Pogorszeniu ulega koncentracja, czego skutkiem jest mniejsza precyzja ruchów i
dłuższy czas reakcji, a zatem większe ryzyko urazu. Trzeba pamiętać, że
kontuzje wynikają nie tylko z gorszej regeneracji (przeciążenia), ale również
ze spadku sprawności.
Ponadto mniej godzin
spędzonych w łóżku to więcej czasu na jedzenie i wzmożona ochota na produkty
bogate w cukry. Zmęczenie, a co za tym idzie, podwyższony poziom greliny
(hormonu odpowiedzialnego za apetyt) i spadek motywacji to najlepsze środowisko
do pielęgnowania kiepskich nawyków, czyli braku odpowiednich wyborów
żywieniowych i aktywności. Nie wiem, jak tobie, ale mnie po zarwanej nocy
trudno oprzeć się jedzeniu spoza planu. Kusi kolejny kawałek
czekolady do kawy, co pozwala chwilowo zwiększyć poziom
dopaminy i chęci do wykonania planowanych zadań.
fot. Michalina Bończa-Tomaszewska |
HORMONALNY ARMAGEDON.
Czy sportowcy stosują
doping? Czy każda dyscyplina sportu jest na to skazana? Bez względu na
odpowiedź, jedno jest pewne – możemy czuć się jak na dopingu dzięki zupełnie
legalnym środkom. Istnieją tysiące naukowych badań wskazujących, że sen wpływa na każdy obszar życia człowieka,
a wszelkie zmiany w nim manifestują się w profilu hormonalnym.
Co się dzieje z
zawodowymi sportowcami po skróceniu ich snu o godzinę? Niedosypianie ma
negatywny wpływ na hormon wzrostu (GH) oraz tarczycy (TSH). Zwiększa się ilość
kortyzolu (hormonu stresu), zwłaszcza po południu, co zaburza jego naturalne
poranne wydzielanie. Już wskutek 2 nocy po 4 godziny snu spada poziom leptyny,
a wzrasta greliny. Objawia się to zmianą apetytu i większą ochotą przede
wszystkim na produkty słodkie i skrobiowe. Czy ktokolwiek pragnie szpinaku i
fasoli po weekendowych szaleństwach? Na tym jednak nie koniec.
Może słyszeliście, że
osobom z wysokim poziomem testosteronu łatwiej osiągnąć sukces, zarówno w sporcie,
jak i w biznesie. Po części to prawda, natomiast można znaleźć „zwycięzców” z
testosteronem na średnim poziomie. Okazuje się bowiem, że najważniejszy jest
odpowiedni stosunek wolnego testosteronu do kortyzolu oraz wysoki poziom DHEA.
Dlaczego?
Hormony powstają z
jednego materiału budulcowego, cholesterolu. W
uproszczeniu, im więcej jednych hormonów zostanie wyprodukowanych, tym mniej
będzie drugich. Brak odpowiednej jakości snu zaburza równowagę, przez co
organizm zużywa składniki na budowę hormonów katabolicznych (kortyzol), zamiast
na anabolicznych (testosteron, DHEAS itd.) Trzeba wiedzieć, że długofalowe ograniczenie
snu przyczynia się do ciągłego pobudzenia sympatycznego układu nerwowego i
zmniejszonej odpowiedzi insulinowej, co w praktyce oznacza spadek wydolności i
spowolnienie utraty tkanki tłuszczowej, pomimo
ćwiczeń i dobrej diety! Tego typu efekty można zauważyć już u młodych osób.
Podczas jednego z badań grupa 20-letnich zdrowych mężczyzn mogła spać jedynie 4
godziny na dobę. Eksperyment trwał tylko 6 dni, a sprawił, że wszyscy oni mieli
wrażliwość insulinową 70-latków w stanie przedcukrzycowym!
Przypomnijmy: im lepsza wrażliwość insulinowa, tym łatwiej
spalić tłuszcz i zachować zdrowie. Choć największy wpływ na jej poprawę ma
aktywność fizyczna, to, jak widać, brak odpowiedniej ilości snu może zniwelować
trud wielogodzinnych ćwiczeń.
Aby
przekonać Cię, że śpiąc nie marnujesz swojego cennego czasu, podaję
najważniejsze fakty.
WPŁYW
NA FIZJOLOGIĘ
|
ODCZUWANE
SYMPTOMY W CODZIENNOŚCI
|
|
<
7,5 godz
·
Mniej snu przed północą
·
Ekspozycja na światło / elektronikę i in.
czynniki stymulujące.
|
· zmniejszona wrażliwość insulinowa, niższa
tolerancja glukozy
· zmniejszony poziom leptyny
· zwiększony poziom greliny
· zmniejszony poziom hormonów tarczycy TSH
· zmniejszony poziom melatoniny
· zwiększony poziom kortyzolu
· spadek poziomu metabolizmu
· upośledzenie aktywności układu
immunologicznego – zaburzenia w liczbie białych krwinek, upośledzenie
aktywności limfocytów, w tym cytotoksycznych typu natural killer, które
normalnie zwalczają nieprawidłowe (zarażone wirusem lub zmienione
nowotworowo) komórki
|
· zaburzenia nastroju
· utrudnione skupienie uwagi
· spowolnienie reakcji
· spadek motywacji
· obniżone libido
· mniejsza kontrola zachowania
· większa uległość w kwestii używek i
niesprzyjających nawyków
· większe „zachcianki” na przetworzoną
żywność i alkohol
· trudności w uzyskaniu progresu na
treningach
· obniżenie odporności (np. pojawiająca się
opryszczka), częstsze choroby
· większe ryzyko odkładania zbędnej tkanki
tłuszczowej
|
> 7,5 godz
·
Zachowanie „rytuału wieczornego”, czyli na
1-2 godz. przed snem brak czynników stymulujących.
|
· optymalny
poziom kortyzolu
· zwiększony poziom testosteronu i GH hormonu
wzrostu
· zwiększony poziom leptyny
· zmniejszony poziom greliny
· zwiększony poziom melatoniny
|
· lepsze samopoczucie rano
· lepsza koncentracja w ciągu dnia
· większe opanowanie, mniejsza nerwowość w
trudnych sytuacjach
· wzrost motywacji do nadchodzących wyzwań w
pracy, w domu i na treningach
· mniejsze „zachcianki” na: słodkie, słone i
tłuste jedzenie, piwo, wino i drinki
· szybsza adaptacja do obciążeń treningowych,
dłuższy czas przebywania w szczycie formy
· mniejsze ryzyko urazów
· większa odporność na choroby,
jak i szybszy czas leczenia
· zmniejszenie ryzyka lub poprawa
leczenia chorób, od cukrzy, miażdżycy
po choroby autoimmunologiczne i nowotwory,
· szybsza i łatwiejsza utrata
tkanki tłuszczowej, (także z opornych miejsc,
jak np. brzuch).
|
Większość z nas
doskonale zdaje sobie sprawę, że ćwiczenia i odżywianie są kluczem do
osiągnięcia smuklejszego, silniejszego ciała. Niestety, przy coraz większej
ilości zadań, kurczącym się czasie i wszechobecnym stresie, sen i regeneracja
stają się sprawą drugorzędną.
Tymczasem SZTUKA
ŻYWIENIA to nie tylko odżywianie i aktywność.
Jeśli chodzi o trwałe, konkretne zmiany na polu zdrowia i sylwetki, odrobienie
lekcji pt. „Sen” jest niezbędne.
· Ilość oraz jakość nocnego odpoczynku ma
ogromny wpływ na to, jak wyglądasz, jak się czujesz, poruszasz i komunikujesz z
innymi.
· Podczas snu w organizmie wybrzmiewa symfonia zintegrowanych
reakcji pomiędzy układem nerwowym, hormonalnym, immunologicznym. Jej celem jest
odnowa ciała i umysłu z mocą przewyższającą relaks w SPA, podczas masażu i
leżenia na kanapie.
· Dobry sen sprawia, że za dnia, np. w pracy,
podejmujesz trafniejsze decyzje, na treningu masz więcej siły, a na otoczenie patrzysz
bardziej przychylnie.
Dlatego nie pytaj o najlepsze formy
odpoczynku, dopóki odpowiednio długi, dobry jakościowo sen nie stanie się Twoim
nawykiem – zadbaj o to! Powodzenia!
Obszerny artykuł na
temat snu wraz z praktycznymi wskazówkami do wprowadzenia ukazał się we
wrześniowym numerze magazynu „GÓRY”.
Dziękuję,
że zajrzałeś na stronę SZTUKI ŻYWIENIA. Będzie mi miło, jeśli pozostaniemy w
kontakcie. Jest kilka opcji:
·
Zostaw
proszę komentarz. Dla Ciebie to
moment, a dla mnie istotna wskazówka.
·
Podziel
się tekstem ze znajomym – odpowiednie wtyczki znajdziesz na górze i na dole
wpisu.
Marcin Bończa-Tomaszewski –
założyciel SZTUKI ŻYWIENIA, trener żywienia i sportu.
Jego
specjalność to pomaganie ludziom w pełnym wykorzystaniu potencjału ciała i
umysłu, osiągnięciu sylwetki i sprawności, z których wreszcie są zadowoleni.
Jest trenerem, który dzięki łączeniu wiedzy z różnych dziedzin, pomaga wielu
kobietom, mężczyznom i topowym sportowcom zdobyć to, co wydawało się im
wcześniej niemożliwe. /więcej/
Zapraszamy na warsztaty ------ 24.11.2018 ------------ "Esencja Sztuki Żywienia" --------
OdpowiedzUsuńWięcej informacji: http://www.sztukazywienia.com/p/warsztaty-esencja-sztuki-zywienia.html