wybierać produkty tłuste czy odtłuszczone?




 

® SZTUKA ŻYWIENIA


pytanie
Czytam wasze artykuły i widzę, że często rekomendujecie chude źródła białka np. mięso. Z drugiej strony znajduję też informację, żeby wybierać produkty pełnotłuste pochodzące od zwierząt z dobrych hodowli. Czy mogłabym prosić o szybkie wytłumaczenie tych rekomendacji?
Ewa

odpowiedź
Powodów jest kilka, ale tym razem skupimy się na kluczowym argumencie. Tłuszcz ludzki, zwierzęcy i roślinny magazynuje toksyny. Na przykład, jeśli Twoja wątroba i nerki nie zdołają usunąć zbędnych składników, to zgromadzą je w adipocytach czyli komórkach tłuszczowych.

Tak więc jeśli jemy pełnotłuste komercyjne produkty (nabiał, mięso itd.), to istnieje prawdopodobieństwo dostarczenia pewnej ilości mniej lub bardziej szkodliwych składników, których najwięcej będzie w żywności wyprodukowanej w sposób konwencjonalny. Krowy hodowane na masową skalę są karmione paszą. W przypadku naturalnych hodowli, gdzie nie stosuje się hormonów i antybiotyków, a zwierzęta przebywają na świeżym powietrzu i mają dostęp do naturalnego dla siebie pokarmu (trawy i siana), zawartość tłuszczu nie stanowi problemu. Nieprzetworzone produkty z takich źródeł możemy jeść pełnotłuste, oczywiście dostosowując porcje do potrzeb.


Takie produkty niosą wiele korzyści. Znajdziemy w nich szereg cennych składników takich jak:
  • witaminy A, D, K (działają synergicznie, a wiele osób ma ich niedobory),
  • zdrowe tłuszcze trans CLA (których w znacznych ilościach nie znajdziemy w innych produktach) wykazujące właściwości przeciwzapalne i antynowotworowe,
  • oraz wiele innych składników, których na próżno szukać w konwencjonalnych produktach pochodzących od zwierząt karmionych zbożem.


Pełnotłusty nieprzetworzony nabiał z dobrych hodowli może być także lepiej tolerowany (szczególnie ukwaszony), m.in. dlatego, że często pochodzi od zwierząt starszych filogenetycznie, co ma swoje odbicie w innej sekwencji aminokwasów. Jako że jest lepiej tolerowany, to wykazuje mniejsze działanie prozapalne. Ponadto może nie następować po nim duży wyrzut insuliny. W przeciwieństwie do komercyjnych produktów, znajdziemy w nim nieutleniony cholesterol.

fot.Michalina Bończa-Tomaszewska

Pamiętajmy także, że samo sformułowanie eko lub organiczne nie jest gwarancją dobrego składu (bywają np. z dodatkiem mleka w proszku, cukru itd.), a wybieranie produktów ekologicznych nie jest niezbędnym warunkiem do osiągnięcia wymarzonego zdrowia i formy.


Na koniec prosta hierarchia (jakość rosnąco):
  • konwencjonalne produkty: chude, o jak najprostszym składzie (m.in. bez mleka w proszku),
  • konwencjonalne produkty: bez hormonów, antybiotyków itp. lub z minimalnym ich udziałem,
  • produkty ekologiczne: od zwierząt karmionych ekologiczną paszą, bez udziału hormonów i antybiotyków,
  • ponad EKO: tradycyjna hodowla, zwierzęta przebywają na świeżym powietrzu i mają dostęp do naturalnego dla siebie pokarmu - dzięki temu produkty mają najlepszy skład.


fot. Michalina Bończa-Tomaszewska

Pamiętajmy, żaden z wybór nie jest zły, dostosowujmy go do celów i okoliczności, a najważniejsze, zacznijmy działać od dziś. Smacznego (tym razem nawet masła).

Spis wszystkich szybkich pytań i odpowiedzi znajduje się tutaj.


WIĘCEJ NA TEMAT TŁUSZCZÓW W PONIŻSZYCH ARTYKUŁACH:

czas na Tłuszczową Rewolucję! (link)
akcja Tłuszcze Nasycone (link)
tłuszcze, testosteron i sportowa forma (link)
tłuszcze nasycone. podsumowanie i rekomendacje (link)
ile tłuszczu w diecie sportowca? (link)



Komentarze