WSZYSTKO, CO POWINNIŚMY WIEDZIEĆ O POŚCIE. CZĘŚĆ I
tekst: Marcin Bończa-Tomaszewski
O niejedzeniu mówi się teraz wszędzie.
Temat postu poruszany jest w mediach, fitness klubach, na spotkaniach
towarzyskich i przy okazji rekolekcji wielkopostnych. Zauważyłem, że słychać
głosy głównie dwóch skrajnych nurtów: propagatorów i zdecydowanych
przeciwników. Dlatego postanowiłem napisać wszystko, co czytelnicy SZTUKI ŻYWIENIA
powinni wiedzieć na temat postu.
Okresy
bez pożywienia towarzyszyły człowiekowi od zawsze. W czasach neolitycznych
poszczono po prostu wtedy, kiedy nie było dostępu do jedzenia. Później post stał
się elementem wielu kultur i religii. Chrześcijanie (40-dniowy post Jezusa na
pustyni), żydzi, muzułmanie (Ramadan) określają tak „dni dobrowolnego,
całkowitego powstrzymania się od jedzenia lub od
spożywania pewnych pokarmów przez określony czas”. Oprócz motywacji o podłożu
duchowym, obecnie u wielu osób na hasło „post” pojawia się myśl o poprawie zdrowia
czy schudnięciu. Wtedy rodzą się też pytania:
·
Wybrać dietę warzywno-owocową czy po prostu
wykluczyć mięso?
·
Zdecydować się na post Daniela czy dietę
według dr Dąbrowskiej?
·
Czy poszczenie
jest zdrowe?
·
Jakie mogą być efekty
uboczne poszczenia?
·
Jak długo nie
jeść?
· Czy „robiąc post ”mam po prostu nie jeść
śniadania i obiadu i zacząć trenować na czczo, aby móc zjeść coś wieczorem?
· Jakie będą
efekty postu po 2, 4 albo 6 tygodniach?
Posty
niejedno mają imię. Mogą być parodniowe albo szesnastogodzinne. Można nie jeść
nic albo wykluczyć tylko daną grupę produktów. Dlatego nie da się udzielić
krótkiej i jednoznacznej odpowiedzi na pytanie: „Czy post jest zły czy dobry?
Na pewno chcąc wykorzystać jego potencjał, zanim podejmiemy taką próbę,
powinniśmy uzbroić się w niezbędną wiedzę oraz skuteczne umiejętności.
DEFINICJA POSTU
Spójrzmy na typowy rytm dobowy. Większość z nas
„pości” przez 8-12 godzin nocnego wypoczynku, nawet tego nie planując. Zazwyczaj
nie jemy nic na chwilę przed snem, ani w nocy czy od razu po wstaniu z łóżka.
Stąd właśnie w języku angielskim pochodzi słowo breakfast oznaczające śniadanie
– koniec postu. W przypadku postu jako strategii specjalnej będziemy go
definiować jako:
PLANOWANY CZAS,
KIEDY NIE SPOŻYWAMY
JEDZENIA ANI NAPOJÓW
Z KALORIAMI.
POTENCJALNE
KORZYŚCI Z POSTU
To co już „stare” dla historii ludzkości, jest
stosunkowo nowe dla nauki i dietetycznej praktyki. Choć nie mamy jeszcze bardzo
dużo informacji na ten temat, to przeprowadzono już badania kliniczne, które wykazały
korzyści z czasowego niejedzenia (postów), jeśli chodzi o parametry zdrowotne i
wydłużanie życia. Prawidłowo przeprowadzone (przez odpowiednie osoby w
odpowiednim czasie) posty mogą pomóc:
·
wyregulować poziom
cukru we krwi,
·
poprawić profil
lipidowy,
·
regulować masę
ciała,
·
utrzymać masę mięśniową,
·
zwiększyć
wrażliwość insulinową,
·
zmniejszyć stany
zapalne.
Dlatego warto spojrzeć na post w kontekście
poprawy zdrowia, sylwetki (dobrego wyglądu) i sprawności, czyli również utraty
zbędnej tkanki tłuszczowej.
POST W
PRAKTYCE
W teorii ogólna koncepcja postu wydaje się
zachęcająca. W praktyce wszystko zaczyna się komplikować. Przedstawiane są
różne koncepcje, od spożywania tylko jednej grupy pokarmów, po całkowite
wstrzymanie się od jedzenia, w wybrane dni albo poszczenie tylko w ustalonych
przedziałach czasowych (np. IF - intermittent fasting). Dlatego wiele osób
zastanawia się:
·
Kto może pościć?
·
Kto nie powinien
pościć?
·
Jak często robić
posty?
·
Jak długo nie
jeść?
·
Czy są
łatwiejsze metody dające podobne korzyści?
·
I tak dalej…
Odpowiedzi na te i dziesiątki innych pytań będą
różnić się w przypadku każdej osoby, a naukowcy nie przestaną zgłębiać wiedzy
na temat postu jeszcze przez dekadę. Dlatego opiszę pokrótce, jak to wygląda z
perspektywy trenera SZTUKI ŻYWIENIA.
POST TO SPECJALNA
STRATEGIA DIETETYCZNA
· Nawyki SZTUKI
ŻYWIENIA (>>> KLIK <<<) i wszystkie strategie wspomagające jadłospis,
aktywność, regenerację ciała i umysłu dają tak dobre efekty, że większość
naszych podopiecznych nigdy nie musi zgłębiać tematu dietetycznych
manipulacji. Podobnie jak życiu. Czy potrzebujesz
nauczyć się gramatyki staroangielskiej, aby móc swobodnie zwiedzać Londyn…?
· W przypadku
10-20% osób, które przechodzą przez etap nauki fundamentów, okazuje się, że
nauka postów pomaga im w osiągnięciu
specjalnych celów.
· Jeszcze inne
osoby, które podejmują posty z powodów ideowych / religijnych, wspieramy i
monitorujemy ich działania.
· Pomimo tego, że
posty mają swoje plusy, nigdy nie podejmujemy ich na początku drogi. Nawet
jeśli danej osobie będą służyć, to musi ona przedtem nabyć potrzebne umiejętności, aby być dobrze przygotowana na
specjalną strategię jaką jest post.
KLUCZOWA
INDYWIDUALIZACJA
Z moich zebranych przez dekadę obserwacji wynika,
że większość osób nie potrzebuje strategii postu. Część może ją zastosować. Dla
najmniejszej grupy jest to „strzał w dziesiątkę”. Skąd te różnice?
· Ze względów
genetycznych niektórzy lepiej sobie radzą i odnoszą korzyści. Dla innych nie
będzie to tak dobra strategia. Dwie różne osoby zobaczą inne efekty tego samego
rodzaju postu.
· Różnimy się
fenotypem. Nasze otoczenie ukształtowało nas tak, że niektórzy są gotowi na
zastosowanie postu, a inni nie. Dla przykładu, duża część osób z nadwagą i
otyłością ma wiele niedoborów esencjonalnych składników odżywczych (m.in.
witamin i minerałów), a posty jeszcze pogłębiają u nich ten problem. W
konsekwencji stosowanych rok w rok takich samych „postnych strategii” pogarsza
się poziom siły, motywacji oraz ogólnie rozumianego metabolizmu.
Co ciekawe, posty potrzebujemy interpretować w
nowych warunkach XXI wieku, kiedy to mamy stały kontakt
m.in. z telefonami komórkowymi i Wi-Fi. Ich wpływ na organizm ludzki to dość
nowy temat, jednak wiadomo, że potencjalnie utrudniają regenerację przez
pogorszenie jakości snu, co u niektórych osób może powodować nieadekwatną
reakcję na stres. Dodanie do tego postu, którym jest stresorem, może nie być
najlepszym krokiem.
Wspomnę jeszcze jeden ważny i ciekawy aspekt. Badania
dowodzą, że osoby, które zaczynają czerpać energię ze zgromadzonej tkanki
tłuszczowej, uwalniają do krwiobiegu substancje chemiczne skumulowane przez
10-20 lat. Jeśli nie są przygotowane na ich biotransformację (popularnie zwaną
detoksem), to post może odbić się niekorzystnie na zdrowiu, przez pogorszenie
pracy tarczycy (zmniejszenie poziomu T3), zwolnienie tempa spoczynkowej
przemiany materii, obniżenie markerów pracy mięśni oraz oksydacji tłuszczu
(czyli czerpania z niego energii). U niektórych osób
dochodzą jeszcze inne potencjalne problemy, m.in. zwiększone ryzyko anoreksji,
bulimii, czy pogorszenie relacji z otoczeniem wynikające z dołożenia sobie
dodatkowe stresora.
Czas na ostatni (według mnie kluczowy) punkt. Powszechnie stosowany post jako 2-6
tygodniowa dieta nie pozwala na naukę wielu umiejętności, które owocują skutecznymi
i zdrowymi nawykami na całe życie.
Każdą dietę należy ocenić nie na podstawie ilości
zgubionych kilogramów, ale tego, czy
udało się zdobyć umiejętności przydatne zawsze, niezależnie od różnych
okoliczności: zmiany pracy, narodzin dziecka, przeprowadzki, przygotowań do
zawodów itd. Tak więc jeśli post (tak
jak każde skuteczne plany żywienia i ćwiczeń) ma zaowocować tym, czego
pragniesz, powinien być skupiony na nabywaniu umiejętności według przedstawionego
schematu.
= solidne zdrowie, świetna
sprawność i piękne ciało
Jak już wspomniałem, zastosowanie strategii postu
jest elementem indywidualizacji. W SYSTEMIE SZTUKI ŻYWIENIA posiadamy pewien
rodzaj postu, pozwalający zyskać wiedzę i nabyć ważne umiejętności. W trakcie indywidualnej
współpracy w naszych programach proponujemy wykonanie takiego zadania wielu
osobom, nawet tym, którzy nie będą potrzebowali go stale stosować. I tą
specjalną strategią wraz z wieloma ważnymi wskazówkami dzielę się w kolejnych
częściach artykułu >>> KLIK <<<.
Komentarze
Prześlij komentarz