W powszechnej opinii sport i palenie zupełnie
się wykluczają. Większość z nas ze zdziwieniem lub oburzeniem reaguje na widok
znanego sportowca lub utytułowanego kolegi-sportowca, który każdego dnia
zaciąga się papierosowym dymem. Mało komu przyjdzie do głowy, że zawarte w tym
dymie substancje mogą wspomagać sportową sprawność.
PAPIEROSY
JAKO SUPLEMENT DLA SPORTOWCA?
Papierosy, głównie ze względu na zawartość
nikotyny, używane są przez sportowców w celach podobnych jak używa się innych
(legalnych i nielegalnych) substancji, jak kofeiny, efedryny itd. Główne
korzyści z ich stosowania to aktywizacja sympatycznego układu nerwowego,
stymulacja produkcji dopaminy, acetylocholiny i stymulacja do produkcji
epinefryny. Dzięki temu obserwuje się zwiększoną energię, lepszą koncentrację,
wyregulowany czas reakcji. Do tego lekka stymulacja metabolizmu i lipolizy
(wykorzystania wolnych kwasów tłuszczowych jako źródła energii) oraz
zmniejszenie łaknienia, co wykorzystywane jest w celu kontroli i redukcji wagi.
Na podstawie powyższego można zrozumieć
korzyści, jakie mogą odnieść osoby uprawiające dyscypliny skupione na wysiłku
siłowym (beztlenowym), wymagające dużej koncentracji i takie, w których
pożądana jest niska waga. Jednak potencjalnie korzyści mogą odnieść też
sportowcy wytrzymałościowi, głównie poprzez podniesienie poziomu hemoglobiny,
zwiększenie objętości płuc jak i wyżej wymienioną kontrolę wagi.
Jest jeszcze dodatkowy aspekt. Dla sportowca
uzależnionego od nikotyny, nawyk palenia jest wkomponowany w jego sportowe
przygotowania, pomaga odpowiednio zmotywować się do treningu, mieć poczucie
kontroli i osiągnąć stan odprężenia. Jeśli takiego sportowca nagle pozbawimy
tej nikotynowej stymulacji, zostaje on wytrącony z równowagi. W ciągu mojej
wieloletniej pracy z różnymi osobami, w tym sportowcami, widziałem realne
działanie powyższych czynników. Jednak to, czy i jak (jeśli w ogóle) nawyk
palenia przyniesie jakiekolwiek korzyści jest wysoce indywidualną kwestią:
zależy od biotypu, osobowości jak i uprawianej dyscypliny sportu.
Pewne jest, że pozbawienie aktywnej sportowo
osoby wyżej wymienionego działania nikotyny, bez odpowiedniego wsparcia, kończy
się powrotem do nałogu, frustracją i zniechęceniem. Dlatego należy odnaleźć inne czynniki o podobnym działaniu, ale
bez skutków ubocznych. Dla przykładu
- Trening siłowy, kofeina, różnego rodzaju zioła wpływają na poziom dopaminy, a reakcją ./medytacje nie dopuszcza do jej nadmiernego „zużycia”.
- Odpowiednia ilość białka i błonnika hamuje apetyt. Pomoce są też herbaty, kawy (w tym bezkofeinowa).
- Białka zwierzęce (np. z wołowiny, ale też z łososia i innych ryb) zwiększają poziom hemoglobiny.
Jak widać, możemy sięgnąć po inne nawyki i
substancje, które pozwolą uzyskać wysoką
sportową formę.
CIEMNA
STRONA MOCY
Spójrzmy teraz na drugą stronę medalu. Jak to
zazwyczaj bywa, sięgając po coś, co daje tak szybkie i konkretne korzyści,
zaciągamy „dług”, który w dłuższej perspektywie musimy i tak spłacić w postaci
pakietu skutków ubocznych.
Masz wrażenie, że kiedy palisz, to z formą jakby
trochę gorzej? Nieraz czujesz, że blisko do kontuzji, przetrenowania? Masz
częste wahania nastroju utrudniające trening i starty w zawodach? W dużej
mierze winny jest każdy kolejny papieros! Oto dlaczego.
W trakcie
ciężkiego treningu (który jest niezbędny, aby osiągnąć progres) wytwarzają się
toksyczne związki. Od tego, na ile sprawnie i jak szybko organizm je
wyeliminuje, zależy, kiedy będziesz gotowy na kolejny intensywny wysiłek (w tym
właśnie procesie pomaga dobra dieta, odpowiednie strategie regeneracyjne,
suplementacja, dobrze dobrany plan treningowy itd.). Palenie dodatkowo utrudnia
ten proces detoksykacji. Metabolizm
nikotyny jest dość skomplikowany i zachodzi głównie w wątrobie, co
stanowi dla niej dodatkowe obciążenie.
Organizm zamiast zajmować się usuwaniem substancji
wytworzonych w trakcie i po treningu, zostaje obciążony zewnętrznymi toksynami.
Współcześnie i tak jesteśmy narażeni na ogromną ilość „subtoksycznych”
substancji (czyli takich, które u większości osób nie powodują natychmiastowego
zniszczenia, tylko działają powoli, subtelnie) z powietrza, wody czy
pożywienia. Niestety organizm ludzki ma ograniczone możliwości ich
neutralizacji (stąd inaczej odczuwają skutki palenia ludzi żyjący „nie
zachodnim stylem życia”, z dala od cywilizacji). Dlatego warto zmniejszyć ich
ilość skupiając się na tych, nad którymi mamy kontrolę.
Do tego zarówno palenie jak i wysiłek fizyczny powodują wytwarzanie wolnych rodników, których
nadmiar spowalnia regenerację i zwiększa ryzyko urazów. Organizm wytwarza pewną
pulę antyoksydantów oraz pozyskuje je z pożywienia (i suplementów), ale
większość z nich musi poświęcić na neutralizację wolnych rodników...
Wypalając
kolejne papierosy stale pobudzasz
sympatyczny układ nerwowy, co może dawać krótkoterminowy efekt „pobudzenia
przed treningiem”, ale w dłuższym okresie prowadzi do zachwiania równowagi
organizmu, niepełnej regeneracji i/lub przetrenowania. Dla twojego ciała
palenie to taki sam stresor jak
trening czy praca - po każdym potrzebujesz się zregenerować...
Dym
papierosowy zawierający tlenek węgla łączy się z hemoglobiną z krwi efektywniej
niż tlen, co uniemożliwia dostarczenie odpowiedniej ilości tlenu do pracujących
mięśni. Serce bije więc szybciej. Im szybciej bije serce, tym więcej
potrzebujesz tlenu. Przez brak tlenu mięśnie męczą się szybciej, więc wykonujesz mniej powtórzeń, musisz skrócić
trening i odczuwasz większe bóle mięśni...
Palenie spowalnia leczenie urazów! Zwęża
naczynia krwionośne, zmniejszając dopływ tlenu w miejsce objęte urazem. Ponadto
u palaczy zmniejsza się gęstość kości,
a to zwiększa ryzyko złamań, a kiedy już do złamania dojdzie, to rekonwalescencja
trwa dłużej...
Sama
nikotyna może zaburzyć równowagę
hormonalną poprzez zmniejszenie hormonu wzrostu (który wspomaga leczenie)
jak i zwiększenie wydzielania prolaktyny.
Dodatkowo nikotyna, poprzez zmniejszanie
przepływu krwi do narządów płciowych, uznawana jest za anty-afrodyzjak. Spadek “zainteresowania” wynika z potencjalnego
wpływu na testosteron - palenie może wpłynąć na jego poziom bezpośrednio lub
pośrednio. Papierosowy dym zawiera kadm
(metal pochodzący głównie z zanieczyszczeń środowiskowych: wody, powietrza,
gleby). Problem w tym, że według badań, kadm wpływa negatywnie na poziom
testosteronu właśnie, tak ważny w (nie tylko) sportowej grze na najwyższym
poziomie.
Tytoń przyczynia się także do osłabienia układu immunologicznego
poprzez wpływ na nabłonek i bakterie jelitowe. Osłabia barierę jelitową, której
zadaniem jest regulowanie przenikania składników do krwiobiegu (białek,
bakterii, wirusów, antygenów itd.). A jeśli dodamy do tego intensywne treningi
(i inne stresory) to mamy realny efekt w postaci omijania treningów (albo
robionych “na pół gwizdka”)czy ostatecznie przetrenowania, spadku motywacji jak
i nasilenia dolegliwości o podłożu autoimmunologicznym (m.in. astma, alergia,
zapalenie skóry).
Choć samo
palenie nie ma dużego negatywnego i natychmiastowego wpływu na sprawność,
zwłaszcza na wysiłki siłowe, to koniec końców możemy być pewni, że spowalnia regenerację i powoduje wiele innych
opisanych powyżej problemów, przez co utrudnia długoterminowy progres, zwłaszcza u osób, które chcą być formie po 30.
roku życia.
Palisz i chcesz rzucić,
a może masz już ten krok za sobą?
Podziel się swoim doświadczeniem.
--------------------------------------------------------------------------------------
Dziękuję,
że zajrzałeś na stronę SZTUKI ŻYWIENIA. Będzie mi miło, jeśli pozostaniemy w
kontakcie. Jest kilka opcji:
·
Zostaw
proszę komentarz. Dla Ciebie to
moment, a dla mnie istotna wskazówka.
·
Podziel
się tekstem ze znajomym – odpowiednie wtyczki znajdziesz na górze i na dole
wpisu.
--------------------------------------------------------------------------------------
Marcin Bończa-Tomaszewski –
założyciel SZTUKI ŻYWIENIA, trener żywienia i sportu.
Jego
specjalność to pomaganie ludziom w pełnym wykorzystaniu potencjału ciała i
umysłu, osiągnięciu sylwetki i sprawności, z których wreszcie są zadowoleni.
Jest trenerem, który dzięki łączeniu wiedzy z różnych dziedzin, pomaga wielu
kobietom, mężczyznom i topowym sportowcom zdobyć to, co wydawało się im
wcześniej niemożliwe. /więcej/
Myers, Kenneth A. Cigarette Smoking: An Underused Tool in High-Performance Endurance Training. CMAJ : Canadian Medical Association Journal 182.18 (2010): E867–E869. PMC. Web. 4 Aug. 2016. link
Konkel, Lindsey. Inflammatory Bowel Disease in Asia: A Second Chance at Uncovering Environmental Factors. Environmental Health Perspectives 124.3 (2016): A49–A54. PMC. Web. 4 Aug. 2016. link
Pourmand G, Alidaee MR, Rasuli S, Maleki A, Mehrsai A. Do cigarette smokers with erectile dysfunction benefit from stopping?: a prospective study. BJU Int. 2004 Dec;94(9):1310-3. link
Sadik, N. (2008). Effects of diallyl sulfide and zinc on testicular steroidogenesis in cadmium-treated male rats. J. Biochem. Mol. Toxicol. Journal of Biochemical and Molecular Toxicology, 345-353 link
Zuo L, et al. Cigarette smoking is associated with intestinal barrier dysfunction in the small intestine but not in the large intestine of mice. J Crohns Colitis 8121710–1722.17222014, doi:10.1016/j.crohns.2014.08.008 link
Komentarze
Prześlij komentarz