palenie #3 - trening, forma i kontuzje


grafika: Michalina Bończa-Tomaszewska
W powszechnej opinii sport i palenie zupełnie się wykluczają. Większość z nas ze zdziwieniem lub oburzeniem reaguje na widok znanego sportowca lub utytułowanego kolegi-sportowca, który każdego dnia zaciąga się papierosowym dymem. Mało komu przyjdzie do głowy, że zawarte w tym dymie substancje mogą wspomagać sportową sprawność.


palenie #1 - pierwsza krew - link
palenie #2 - kompozycja ciała - link

PAPIEROSY JAKO SUPLEMENT DLA SPORTOWCA?
Papierosy, głównie ze względu na zawartość nikotyny, używane są przez sportowców w celach podobnych jak używa się innych (legalnych i nielegalnych) substancji, jak kofeiny, efedryny itd. Główne korzyści z ich stosowania to aktywizacja sympatycznego układu nerwowego, stymulacja produkcji dopaminy, acetylocholiny i stymulacja do produkcji epinefryny. Dzięki temu obserwuje się zwiększoną energię, lepszą koncentrację, wyregulowany czas reakcji. Do tego lekka stymulacja metabolizmu i lipolizy (wykorzystania wolnych kwasów tłuszczowych jako źródła energii) oraz zmniejszenie łaknienia, co wykorzystywane jest w celu kontroli i redukcji wagi.

Na podstawie powyższego można zrozumieć korzyści, jakie mogą odnieść osoby uprawiające dyscypliny skupione na wysiłku siłowym (beztlenowym), wymagające dużej koncentracji i takie, w których pożądana jest niska waga. Jednak potencjalnie korzyści mogą odnieść też sportowcy wytrzymałościowi, głównie poprzez podniesienie poziomu hemoglobiny, zwiększenie objętości płuc jak i wyżej wymienioną kontrolę wagi.

Jest jeszcze dodatkowy aspekt. Dla sportowca uzależnionego od nikotyny, nawyk palenia jest wkomponowany w jego sportowe przygotowania, pomaga odpowiednio zmotywować się do treningu, mieć poczucie kontroli i osiągnąć stan odprężenia. Jeśli takiego sportowca nagle pozbawimy tej nikotynowej stymulacji, zostaje on wytrącony z równowagi. W ciągu mojej wieloletniej pracy z różnymi osobami, w tym sportowcami, widziałem realne działanie powyższych czynników. Jednak to, czy i jak (jeśli w ogóle) nawyk palenia przyniesie jakiekolwiek korzyści jest wysoce indywidualną kwestią: zależy od biotypu, osobowości jak i uprawianej dyscypliny sportu.

Pewne jest, że pozbawienie aktywnej sportowo osoby wyżej wymienionego działania nikotyny, bez odpowiedniego wsparcia, kończy się powrotem do nałogu, frustracją i zniechęceniem. Dlatego należy odnaleźć inne czynniki o podobnym działaniu, ale bez skutków ubocznych. Dla przykładu
  • Trening siłowy, kofeina, różnego rodzaju zioła wpływają na poziom dopaminy, a reakcją ./medytacje nie dopuszcza do jej nadmiernego „zużycia”.
  • Odpowiednia ilość białka i błonnika hamuje apetyt. Pomoce są też herbaty, kawy (w tym bezkofeinowa).
  • Białka zwierzęce (np. z wołowiny,  ale też z łososia i innych ryb) zwiększają  poziom hemoglobiny.

Jak widać, możemy sięgnąć po inne nawyki i substancje, które pozwolą uzyskać wysoką sportową formę.



CIEMNA STRONA MOCY
Spójrzmy teraz na drugą stronę medalu. Jak to zazwyczaj bywa, sięgając po coś, co daje tak szybkie i konkretne korzyści, zaciągamy „dług”, który w dłuższej perspektywie musimy i tak spłacić w postaci pakietu skutków ubocznych.

Masz wrażenie, że kiedy palisz, to z formą jakby trochę gorzej? Nieraz czujesz, że blisko do kontuzji, przetrenowania? Masz częste wahania nastroju utrudniające trening i starty w zawodach? W dużej mierze winny jest każdy kolejny papieros! Oto dlaczego.

W trakcie ciężkiego treningu (który jest niezbędny, aby osiągnąć progres) wytwarzają się toksyczne związki. Od tego, na ile sprawnie i jak szybko organizm je wyeliminuje, zależy, kiedy będziesz gotowy na kolejny intensywny wysiłek (w tym właśnie procesie pomaga dobra dieta, odpowiednie strategie regeneracyjne, suplementacja, dobrze dobrany plan treningowy itd.). Palenie dodatkowo utrudnia ten proces detoksykacji. Metabolizm  nikotyny jest dość skomplikowany i zachodzi głównie w wątrobie, co stanowi dla niej dodatkowe obciążenie. Organizm zamiast zajmować się usuwaniem substancji wytworzonych w trakcie i po treningu, zostaje obciążony zewnętrznymi toksynami. Współcześnie i tak jesteśmy narażeni na ogromną ilość „subtoksycznych” substancji (czyli takich, które u większości osób nie powodują natychmiastowego zniszczenia, tylko działają powoli, subtelnie) z powietrza, wody czy pożywienia. Niestety organizm ludzki ma ograniczone możliwości ich neutralizacji (stąd inaczej odczuwają skutki palenia ludzi żyjący „nie zachodnim stylem życia”, z dala od cywilizacji). Dlatego warto zmniejszyć ich ilość skupiając się na tych, nad którymi mamy kontrolę.

Do tego zarówno palenie jak i wysiłek fizyczny powodują wytwarzanie wolnych rodników, których nadmiar spowalnia regenerację i zwiększa ryzyko urazów. Organizm wytwarza pewną pulę antyoksydantów oraz pozyskuje je z pożywienia (i suplementów), ale większość z nich musi poświęcić na neutralizację wolnych rodników...

Wypalając kolejne papierosy stale pobudzasz sympatyczny układ nerwowy, co może dawać krótkoterminowy efekt „pobudzenia przed treningiem”, ale w dłuższym okresie prowadzi do zachwiania równowagi organizmu, niepełnej regeneracji i/lub przetrenowania. Dla twojego ciała palenie to taki sam stresor jak trening czy praca - po każdym potrzebujesz się zregenerować...

Dym papierosowy zawierający tlenek węgla łączy się z hemoglobiną z krwi efektywniej niż tlen, co uniemożliwia dostarczenie odpowiedniej ilości tlenu do pracujących mięśni. Serce bije więc szybciej. Im szybciej bije serce, tym więcej potrzebujesz tlenu. Przez brak tlenu mięśnie męczą się szybciej, więc wykonujesz mniej powtórzeń, musisz skrócić trening i odczuwasz większe bóle mięśni...

Palenie spowalnia leczenie urazów! Zwęża naczynia krwionośne, zmniejszając dopływ tlenu w miejsce objęte urazem. Ponadto u palaczy zmniejsza się gęstość kości, a to zwiększa ryzyko złamań, a kiedy już do złamania dojdzie, to rekonwalescencja trwa dłużej...

Sama nikotyna może zaburzyć równowagę hormonalną poprzez zmniejszenie hormonu wzrostu (który wspomaga leczenie) jak i zwiększenie wydzielania prolaktyny. Dodatkowo  nikotyna, poprzez zmniejszanie przepływu krwi do narządów płciowych, uznawana jest za anty-afrodyzjak. Spadek “zainteresowania” wynika z potencjalnego wpływu na testosteron - palenie może wpłynąć na jego poziom bezpośrednio lub pośrednio. Papierosowy dym zawiera kadm (metal pochodzący głównie z zanieczyszczeń środowiskowych: wody, powietrza, gleby). Problem w tym, że według badań, kadm wpływa negatywnie na poziom testosteronu właśnie, tak ważny w (nie tylko) sportowej grze na najwyższym poziomie.

Tytoń przyczynia się także do osłabienia układu immunologicznego poprzez wpływ na nabłonek i bakterie jelitowe. Osłabia barierę jelitową, której zadaniem jest regulowanie przenikania składników do krwiobiegu (białek, bakterii, wirusów, antygenów itd.). A jeśli dodamy do tego intensywne treningi (i inne stresory) to mamy realny efekt w postaci omijania treningów (albo robionych “na pół gwizdka”)czy ostatecznie przetrenowania, spadku motywacji jak i nasilenia dolegliwości o podłożu autoimmunologicznym (m.in. astma, alergia, zapalenie skóry).

Choć samo palenie nie ma dużego negatywnego i natychmiastowego wpływu na sprawność, zwłaszcza na wysiłki siłowe, to koniec końców możemy być pewni, że spowalnia regenerację i powoduje wiele innych opisanych powyżej problemów, przez co utrudnia długoterminowy progres, zwłaszcza u osób, które chcą być formie po 30. roku życia.

palenie #1 - pierwsza krew - link
palenie #2 - kompozycja ciała - link

Więcej artykułów w bibliotece SZTUKI ŻYWIENIA (link do zakładki ‘wiedza’).


Palisz i chcesz rzucić,
a może masz już ten krok za sobą?
Podziel się swoim doświadczeniem.


--------------------------------------------------------------------------------------
Dziękuję, że zajrzałeś na stronę SZTUKI ŻYWIENIA. Będzie mi miło, jeśli pozostaniemy w kontakcie. Jest kilka opcji:

·         Zostaw proszę komentarz. Dla Ciebie to moment, a dla mnie istotna wskazówka.
·         Polub fanpage SŻ na Facebooku, dzięki temu będziesz na bieżąco.
·         Podziel się tekstem ze znajomym – odpowiednie wtyczki znajdziesz na górze i na dole wpisu.
·         Możesz śledzić SŻ na Instagramie.
·         Nowości przypinamy też na Pinterest.
·         Dołącz do Newslettera SZTUKI ŻYWIENIA.

--------------------------------------------------------------------------------------


Marcin Bończa-Tomaszewski – założyciel SZTUKI ŻYWIENIA, trener żywienia i sportu.


Jego specjalność to pomaganie ludziom w pełnym wykorzystaniu potencjału ciała i umysłu, osiągnięciu sylwetki i sprawności, z których wreszcie są zadowoleni. Jest trenerem, który dzięki łączeniu wiedzy z różnych dziedzin, pomaga wielu kobietom, mężczyznom i topowym sportowcom zdobyć to, co wydawało się im wcześniej niemożliwe. /więcej/





Myers, Kenneth A. Cigarette Smoking: An Underused Tool in High-Performance Endurance Training. CMAJ : Canadian Medical Association Journal 182.18 (2010): E867–E869. PMC. Web. 4 Aug. 2016. link

Konkel, Lindsey. Inflammatory Bowel Disease in Asia: A Second Chance at Uncovering Environmental Factors. Environmental Health Perspectives 124.3 (2016): A49–A54. PMC. Web. 4 Aug. 2016. link

Pourmand G, Alidaee MR, Rasuli S, Maleki A, Mehrsai A. Do cigarette smokers with erectile dysfunction benefit from stopping?: a prospective study. BJU Int. 2004 Dec;94(9):1310-3. link

Sadik, N. (2008). Effects of diallyl sulfide and zinc on testicular steroidogenesis in cadmium-treated male rats. J. Biochem. Mol. Toxicol. Journal of Biochemical and Molecular Toxicology, 345-353 link

Zuo L, et al. Cigarette smoking is associated with intestinal barrier dysfunction in the small intestine but not in the large intestine of mice. J Crohns Colitis 8121710–1722.17222014, doi:10.1016/j.crohns.2014.08.008  link


Komentarze