„Cóż to były za
czasy… Pełen optymizmu pomieszanego z niepewnością po raz pierwszy jechałem
powspinać się w westowym rejonie, znanym mi tylko z filmów z Chrisem Sharmą.
Przez forum umówiłem się na transport z ekipą z innego miasta (POZDRAWIAM!!!),
spotkaliśmy się i wyruszyliśmy. Cztery osoby z furą bagaży, w clio… Oprócz
plecaka, na tylnym siedzeniu jechały z nami również różne suplementy. Wtedy
przekonałem się, jak wiele znaczą one nie tylko wśród fanów siłowni, ale też we
wspinaczkowych kręgach.
Od wielu
dekad w różnych dyscyplinach sportu wykorzystuje się legalne i nielegalne składniki,
nie tylko w celu szybszego powrotu do formy, ale też zwiększenia koncentracji, skrócenia
czasu reakcji, poprawy tolerancji wysiłkowej i bólu, aktywizacji oraz regeneracji
układu nerwowego. Dawniej wojownicy poszukiwali ziół i skoncentrowanych źródeł
pożywienia, współcześnie sięga się po suplementy, choćby popularne aminokwasy.
Od pewnego
czasu słychać głosy, że BCAA nie działa, a suplementacja jakimikolwiek
aminokwasami jest pozbawiona sensu. Rozumiem więc pojawiające się pytania: co
jest lepsze, EAA czy
BCAA? A może białko w proszku? Czy BCAA to placebo? Jak dawkować aminokwasy?
Może lepiej dostarczać wszystko z pożywienia?
Na te i inne
pytania odpowiadam w najnowszym artykule w magazynie „GÓRY”. Serdecznie
zapraszam do lektury i podzielenia się swoim doświadczeniem (nie tylko) w
temacie suplementacji.
„GÓRY” (266) marzec 2019
str.128
SUPLEMENTACJA AMINOKWASÓW – CZY TO MA SENS?
A przy okazji, dla
zainteresowanych tematem polecam jeszcze tę rozmowę oraz podcast:
P.S. Spis publikacji, w tym z
archiwalnych numerów „GÓR” dostępny tutaj.
Marcin
Bończa-Tomaszewski – założyciel SZTUKI ŻYWIENIA, trener żywienia i
sportu. Autor książki "Esencja Sztuki Żywienia".
Jego specjalność to pomaganie
ludziom w pełnym wykorzystaniu potencjału ciała i umysłu, osiągnięciu sylwetki
i sprawności, z których wreszcie są zadowoleni. Jest trenerem, który dzięki
łączeniu wiedzy z różnych dziedzin, pomaga wielu kobietom, mężczyznom i topowym
sportowcom zdobyć to, co wydawało się im wcześniej niemożliwe. /więcej/
Komentarze
Prześlij komentarz