na rozgrzewkę - podciąganie na jednej ręce! wywiad z zawodnikiem SŻ




fot. Michalina Bończa-Tomaszewska

Wielu utalentowanych sportowców osiągnąwszy w swojej dyscyplinie ponadprzeciętny poziom, nie dowierza, że może jeszcze bardziej rozwinąć swój potencjał. Dlatego właśnie, praca z utalentowanymi sportowcami to duże wyzwanie, odpowiedzialność, a także dobra zabawa. Poznaj Kubę - wspinacza sportowego o ukrytej mocy, wielkim talencie i szczerym uśmiechu, który ujrzysz na jego twarzy nie tylko po zwycięstwie.


SŻ: Na początek powiedz parę zdań o sobie tak, by różni czytelnicy mogli Cię poznać - nie wszyscy się wspinają.

Kuba Jodłowski: Studiuję budownictwo. Układam buldery, czyli przykręcam chwyty w taki sposób, aby innym się miło wspinało. Startuję w zawodach boulderowych, a w skałach wspinam się z liną (wciąż nie wiem, co bardziej lubię).

SŻ: Jakie wyzwania stawia wspinanie?

KJ: Oprócz samego przygotowania fizycznego, bardzo wiele zależy od psychiki, podejścia, efektywności ruchów, równowagi i pomysłu na przejście sekwencji wspinaczkowej. W skałach dochodzi do tego jeszcze wiele innych czynników. Chyba to jest takie niesamowite we wspinaniu, to jak bardzo złożony jest to sport.


Detektywi SZTUKI ŻYWIENIA na tropie najlepszych wyborów (fot. Michalina Bończa-Tomaszewska)

SŻ: Co Cię zmotywowało, żeby rozpocząć współpracę SZTUKĄ ŻYWIENIA? Czy wcześniej korzystałeś z jakiegoś programu, diety, pomocy dietetyka albo innego specjalisty?

KJ: Motywacją była potrzeba zmiany w podejściu do wspinania, chęć osiągnięcia maksimum w dziedzinie, którą zajmuję się już 15 lat. Dopiero w trakcie współpracy zorientowałem się jak dobra to była decyzja. Wcześniej nie korzystałem z porad takich specjalistów.

SŻ: Jakie cele udało się osiągnąć w 2014 roku? Na jakich polach zobaczyłeś największe zmiany?

KJ: Bardzo fajne zwycięstwo w zawodach Bloco UKA Open. Największe zmiany zauważyłem w przygotowaniach. Forma, jaką jesteśmy z Marcinem w stanie wypracować to coś niesamowitego. Z różnych względów tak naprawdę nie udało mi się jej jeszcze wykorzystać, więc jest na co czekać.


Dwoje zawodników SŻ na pierwszym miejscu podium: Sylwia Buczek i Kuba Jodłowski (fot. Szymon Aksienionek)

SŻ: Udało Ci się poprawić wynik na zawodach, gratulacje raz jeszcze! Od kiedy startujesz?

KJ: Chyba od 2002 roku w juniorskich, a od 2005 w seniorskich zawodach. Na początku biegałem czasówki i byłem w tym całkiem dobry. Od jakiś 6 lat wyspecjalizowałem się w boulderingu i głównie w takich zawodach biorę udział. Wyzwanie na 2015 to zdecydowanie Puchar Świata. Oby się udało wreszcie pojechać z formą i bez kontuzji!

fot. Piotr Horzela phontour.pl


SŻ: W czym dotychczas pomógł Ci program SZTUKI ŻYWIENIA? Czego nauczył? Jakie są według Ciebie plusy i minusy?

KJ: Żywienie - nie pamiętam już nawet jak to było, gdy nie przywiązywałem do tego uwagi. Trening - wiele się nauczyłem i, jak już mówiłem wcześniej, jestem w stanie kontrolować przygotowania i zbudować życiową formę. Minusy? Czas, mało czasu na spokojne treningi w połączeniu z pracą i studiami.

SŻ: Co sądzisz o postawieniu na zdrowie w całym kontekście sportu, rywalizacji i startów?

KJ: Opłaca się. Widzę efekty i mogę robić naprawdę ciężkie treningi. Trzy tony żelaza na drążku tygodniowo… nie wyobrażam sobie, żebym bez dobrego żywienia był w stanie coś takiego traktować jak normalny tydzień treningowy.

SŻ: Czy według Ciebie program SZTUKI ŻYWIENIA jest trudny?

KJ: Prosta formuła, wykonanie wymaga dużo mobilizacji. Ale co najważniejsze, wszystkie zmiany są stopniowe i powolne, co czyni je zmianami na stałe, a nie tylko na potrzeby cyklu treningowego lub wyjazdu.


fot. Michalina Bończa-Tomaszewska

SŻ: Jak oceniasz plan treningowy? Czy był dla Ciebie zaskoczeniem?

KJ: Był! 3 tony żelaza tygodniowo!

SŻ: Co Cię najbardziej do tej pory zdziwiło, zaskoczyło?

KJ: Prostota ćwiczeń, jakie wykonuję i efekty. Zaskakująco duży postęp dzięki prostym ćwiczeniom.

fot. Michalina Bończa-Tomaszewska


SŻ: Jak oceniasz organizację, komunikację, sposób przestawiania zagadnień, ćwiczenia, wyjaśnienia itd.?

KJ: Super! Program naprawdę uczy, a nie zamyka w ramy jakiejś diety cud.

SŻ: Jeśli znajomi pytaliby o opinię na temat współpracy z trenerem SZTUKI ŻYWIENIA, co byś powiedział?

KJ: Cały świat powinien się dowiedzieć o SZTUCE ŻYWIENIA!

SŻ: Dokończ prosimy zdanie: SZTUKA ŻYWIENIA to …………………….

KJ: Nawyk!

SŻ: Jakie są Twoje ulubione super produkty i dania?

KJ: Owsianka, fasola mung, warzywa i owoce z jajkami, białkowe batoniki dyniowe.

SŻ: Jakie są Twoje ulubione odstępstwa od planu?

KJ: Ciasto, czekolada i bardzo bardzo rzadko alkohol.

SŻ: Jakiego rodzaju treningi, ćwiczenia lubisz najbardziej, a jakie już mniej?

KJ: Trudne bouldery lubię. Kampusa nie lubię. Dawać ze szmaty z obciążeniem lubię, ale rozciągania nie lubię. I tak dalej…



SŻ: Jakie masz dalsze plany i cele? 

KJ: Puchar Świata! Bloco! Wyjazd do Siurany, wyjazd na Sardynię z Gadzicem.

SŻ: Jedna rada dla osób, które chcą być w dobrej formie / zmienić swoje żywienie itp.?

KJ: Zacznijcie powolutku, nie wszystko naraz.

Więcej historii osób, które osiągnęły sukces poznasz tutaj.


POLECAMY RÓWNIEŻ:
Kuba Jodłowski. kilka słów o jedzeniu na wyjeździe (plus 3 przepisy) (link)
za kulisami SŻ. Kuba Jodłowski we Francji (link)
SZTUKA ŻYWIENIA. z uśmiechem czy powagą? (link)


Komentarze