"żadna dieta, tylko nowy styl żywienia"

Elżbieta, 52 lata
psycholog, mama czwórki dzieci. Od wielu lat borykała się z problemami z nadwagą i zdrowiem.

Powszechnie uważa się, że w tym wieku nie da się schudnąć, a sport nie przystoi. I tym razem udało się przełamać stereotyp. Nie obyło się bez ciekawych doświadczeń. Po zakończeniu jednego z naszych spotkań, minęła się w drzwiach ze szczupłym wysportowanym chłopakiem. Oboje byli zszokowani swoim widokiem. No cóż, pomyślałem, że może różnią się płcią, wagą i celami, ale oboje wyruszają w tę samą podróż po lepsze zdrowie, ciało i sprawność.



Marcin Bończa-Tomaszewski: Co Panią skłoniło, by przystąpić do programu?

Elżbieta: Trudności zdrowotne wynikające z wagi, która wymknęła się spod kontroli. Potrzebowałam schudnąć, by poprawić zdrowie i uchronić się przed chorobą. 

MBT: Czy wcześniej korzystała Pani z innych metod współpracy z dietetykiem, lekarzem itp.?

E: Tak, próbowałam wszystkiego na własną rękę. Byłam w Instytucie i dostałam dietę 1200 kalorii, próbowałam diet z poradników, z internetu. Byłam także na wczasach zdrowotnych, gdzie pani doktor nauczała diety warzywnej. Próbowałam leków, które lekarz przypisał na odchudzanie.

MBT: Była pani zadowolona z efektów?

E: Nie. Jak widać, próbowałam wszystkich możliwych i dostępnych metod i w ogóle nie reagowałam. Od diet chudłam na krótko, a później waga szła bardzo szybko w górę. 

MBT: Jakie rezultaty osiągnęła Pani dzięki programowi?

E: W marcu, na początku współpracy ważyłam 108 kg. Do lipca tego samego roku straciłam 13 kg. Polepszyła się znacząco moja kondycja, samopoczucie. Przestały mnie boleć stawy, kolana. Poprawiły się także badania. Zrobiłam czystki w szafie, kupuję ubrania o rozmiar mniejsze. Pozbyłam się wszystkich za dużych rzeczy. Zyskałam większą świadomość w wyborze produktów żywieniowych. Wiem, co jest lepsze i dlaczego. Wiem, jak robić zakupy. Zyskałam lepszą znajomość własnego ciała i psychiki. Wiem, co jest dla mnie dobre, co przynosi efekty. Żadna dieta, tylko nowy styl żywienia. 

MBT: Czy rodzina i znajomi zobaczyli przemianę? Jak reagowali?

E: Od razu zauważyli zmianę. Reagowali pozytywnie. Osoby, które nie widziały mnie od pewnego czasu, były bardzo zdziwione. Mówiły, ze na buzi widać zmianę, mniej zmarszczek i sińców pod oczami. Nie wyglądałam już niezdrowo.

MBT: Plusy programu? Co Pani zapamiętała najbardziej?

E: Przepisy. Nauczyłam się nowych. Podobały mi się także ćwiczenia, za którymi przedtem nie przepadałam, po prostu bałam się ćwiczeń. Okazały się bardzo dobre i fajne. Power walk przynosił rezultaty i nie pochłaniał dużej ilości czasu tak, jak innego rodzaju ćwiczenia. Spotkania były świetnie skonstruowane. Również to, że nie było to jakaś radykalna metoda, tylko działaliśmy łagodnie, etapami. Że nie trzeba się głodzić i jeść 2-3 posiłków, tylko można nawet 5. I że można sobie pozwolić na odstępstwa i jeść cokolwiek się chce jeśli trzyma się 90%. Efekt i tak jest. To było ważne i mi pomogło.

MBT: Czy program był trudny do utrzymania? Może była Pani głodna albo zmęczona?

E: Nie, nie był trudny do utrzymania. Jako psycholog wiem, że był dostosowany do cech osobowości. Pozwolił na wprowadzenie odpowiedniej, elastycznej dyscypliny. Nie chodziłam głodna i chudłam.

MBT: Ulubione produkty, potrawy?

E: Ryby, indyk, chlebek i ciasto z mąki migdałowej, których mnie nauczyłeś, otręby owsiane, jogurt naturalny. orzechy bez soli i cukru.

MBT: Najważniejsze suplementy?

E: Dzięki programowi wiem, które są warte swojej ceny i dla mnie odpowiednie. Omega-3, magnez, multiwitamina z minerałami.

MBT: Jeśli przyjaciel, znajomy zastanawiałby się nad przystąpieniem do programu i pytał o opinię, co by mu Pani doradziła?

E: Nie wahaj się, warto. Jest to połączenie skuteczności, stanowczości bez rygoru. Jest w nim dużo indywidualnej elastyczności. Dobrane jedzenie i wysiłek pod kątem potrzeb i cech osobowości. Mi to bardzo pomogło. Osiągniesz rezultaty, które chcesz, ale jeśli będziesz pracował tyle czasu, ile to jest wymagane. Sama tego doświadczyłam. Utrzymanie rezultatów jest bardzo ważne i wymaga kontaktów mobilizujących. Każdy inaczej sobie radzi, ale samemu jest trudniej powracać do dobrego rytmu. Dlatego program pozwala to osiągnąć mobilizując i kontrolując proces przemiany.

MBT: Co sądzi Pani o programie online?

E: Jestem tradycjonalistką. To dobra forma przypominania. Mi są potrzebne spotkania osobiste, ale dla innych może to być dobre.

MBT: Jak widzi Pani swoją przyszłość?

E: Jako utrzymanie rezultatów. By nie stracić wyniku trzeba powracać do tego, czego się nauczyło.

MBT: Coś do dodania?

E: Polecam współpracę ze SZTUKĄ ŻYWIENIA. Kontakt z takim osobistym trenerem jak Marcin przynosi rezultaty. Będę polecać każdemu, kto ma problemy z wagą i zdrowiem, by się do was zgłaszał. Po tylu doświadczeniach jestem tego pewna. 

MBT: Bardzo dziękuję.




„Potrzebujesz pomocy trenera przy wprowadzaniu skutecznych zmian?
Zapisz się na listę VIP do programów na 2016 rok
>>> KLIK <<<
Niezależnie, jaką drogę wybierzesz, zastosowanie wskazówek
SZTUKI ŻYWIENIA I TRENINGU pomoże Ci rozwiązać problem.





Komentarze